czwartek, 25 września 2014

Mama pracująca.


   Cudowny moment, gdy dowiadujemy się o małej istotce, która rozwija się w naszym brzuszku.

Zobaczyć dwie kreski na teście ciążowym - bezbłędne uczucie!!

Usłyszeć od lekarza - tak jesteście w ciąży !! Woowwww - odjazd :) 

No i zaczyna się :)

Ciąża jaka jest, każda mama wie, jak dla mnie super czas, z wyjątkiem zgagi, która mnie męczyła w obydwu. A tak, nie mam na co narzekać, czułam się świetnie. Lekko i zwiewnie :)

Jak każda ciężarna mama bardzo martwiłam się o zdrowie moich chłopców.
W pierwszej ciąży powtarzałam sobie, jak się urodzi Mikołaj, już się nie będę tak martwić :) 

..................tak na pewno ... :) 



Poród - to było jak wylanie wiadra wody z lodem na moją głowę ! 
Niestety martwiłam się jeszcze bardziej o zdrowie synka, okrutne kolki, ciągły płacz brrrrrrrrrrrrr , aż nie chce mi się o tym myśleć.


Urlop macierzyński mijał, w zaskakującym tempie, powrót do pracy zbliżał się. Żłobek nie wchodził w grę - za bardzo bałam się chorób. 
Znalezliśmy opiekunkę. Wróciłam do pracy, ale byłam strasznie nieszczęśliwa, chciałam być z moim synkiem. 



Po 4 miesiącach pracy kolejna cudowna nowina i dwie kreski na teście.

Po narodzinach Mateusza, było lepiej. Poród był ok. Wiadomo bolało jak nie wiem co, ale już byłam cwana, wiedziałam, co robić , na co uważać. 
W domu też nie wariowałam, myślałam o dziecku , ale i o sobie. O tym, żebym i ja mogła odpocząć, żebym czuła się komfortowo !!


Podziwiam mamy, które przy pierwszym dziecku, wiedzą, że należy myśleć też o sobie. Nie dostają obsesji na punkcie swojego dziecka, a jednocześnie opiekują się i kochają je najmocniej na świecie !

Obecnie jestem na urlopie rodzicielskim, jednak odczuwam chęć zadbania o siebie, o swój rozwój. Chcę spełnić swoje zawodowe marzenia. Ciągnie mnie do pracy :) Jestem ogromnie szczęśliwa, że dorosłam do tego !! 

Myślę , że każda z nas - mama,  musi sama dorosnąć do tego, że dzieci kiedyś dorosną, wyfruną z gniazd, a my powinnyśmy mieć kawałek własnego życia.

Z drugiej strony łatwo powiedzieć, myśl o sobie, gdy a cały nasz dzień/ tydzień / jest podporządkowany dziecku/dzieciom, jednak warto się zatrzymać i zastanowić nad sobą. 



POWODZENIA :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz